poniedziałek, 24 września 2012

Niedziela

Jednak dałam się namówić i niedzielę spędziliśmy na motorze. W sumie to długo nie trzeba było mnie namawiać, bo pomimo niezbyt wysokiej temperatury, pogoda była idealna



choć momentami było naprawdę chłodno i pomimo rękawic, opaski pod kaskiem, chusty wokół szyi i dwóch par spodni trochę mnie wywiało. Ewentualne pogorszenie samopoczucia i ponowny ból zatok Mąż powiedział, że bierze na siebie i będzie się opiekował. A to ciekawe, bo w środę jedzie do Ol. :) Mam więc nadzieję, że przejażdżka wpłynie na zahartowanie organizmu a nie pogorszenie jego odporności :)
Napotkaliśmy też po drodze rajd samochodowy


Była też kawa i urodzinowe ciastko u niedawnej solenizantki. I przy okazji  w Jej imieniu i swoim także dziękuję za dołączenie się do życzeń urodzinowych :)
A po tych wszystkich przyjemnościach czas rozpocząć nowy tydzień - to pierwszy tydzień jesieni, a od jesieni do zimy już całkiem niedaleko! Brrr!

Miłego tygodnia! :)

13 komentarzy:

  1. Ale świetnie!:)
    http://www.fashionable.com.pl/

    OdpowiedzUsuń
  2. O kurczę, dwie pary spodni i jeszcze było zimno? Wiesz, ja w życiu nie jeździłam na motorze, więc to wydaje mi się MEGA zimno!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przypuszczam, że bardziej profesjonalny strój rozwiązałby problem:) Jeśli nie jeździłaś a będziesz miała kiedyś okazję, to polecam! Fajne doznania :)

      Usuń
  3. kiedyś wybrałam się na przejażdżkę motorem, chciałabym jeszcze;D

    OdpowiedzUsuń
  4. fajne zdjecia, inetresujący tekst. podoba mi się ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Podziwiam :) ja okropnie boję się jeździć motorem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślałam, ale jest lepiej niż mogłam się spodziewać :)

      Usuń
  6. A jaki macie motor? :D

    Ostatnio przyjechała do nas kuzynka motorem i stwierdziłam,że się przejadę.. zwątpiłam raz dwa.. NIGDY w życiu powiedziałam,że takiej pojemności sobie nie kupię:D !

    Pozdrawiam :)

    http://sarenkowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a taki czarno-czerwony :D żartuję oczywiści pojemność 400 litrów :)

      Usuń
  7. ach ten motor, niby ma coś w sobie, ale ostatnio mam jakiś uraz do motocyklistów, nie wiem...
    najważniejsze, że świetnie się bawiłaś i milusio spędziłaś czas

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nadal się boję, ale ciekawość i adrenalina biorą górę :D

      Usuń