a kwiaty na parapecie, pomimo przymrozków, nadal piękne :)
A tymczasem chlapa, ciapa, chłód, okropna mgła (aż trudno się oddycha) i straszna wilgoć w powietrzu (gdzie podziały się moje proste włosy? :)
W takie dni bardzo lubię wracać myślami do ciepłych, słonecznych dni. Od razu cieplej robi się na sercu :)
Uwielbiam maliny. Pod każdą postacią, ale najlepsze są właśnie prosto z krzaka. Mmmm... Pycha! Ja też tęsknię za ciepłem, albo chociaż za słońcem. Lato wydaje się tak odległe :(
oj brakuje tych ciepłych i słonecznych dni brakuje.. jak to jest, że nawet jak słońce świeci to już tak nie grzeje jak latem?! skąd ono wiedziało, że idzie jesień?! ;) a malinki prześliczne, szkoda, że to już ostatnie zbiory...
ps. organizuję kampanię dotyczącą barwników w żywności - jeśli zainteresuje Cię ten temat to zapraszam regularnie na mojego bloga;) pozdrawiam!
Uwielbiam maliny. Pod każdą postacią, ale najlepsze są właśnie prosto z krzaka. Mmmm... Pycha! Ja też tęsknię za ciepłem, albo chociaż za słońcem. Lato wydaje się tak odległe :(
OdpowiedzUsuńDamy radę i przetrwamy jakoś tę jesień i zimę! :)
UsuńChyba nie mamy wyjścia :) Otagowałam Cię, więc jeśli masz ochotę- zapraszam do zabawy.
UsuńDzięki! :)
UsuńMalinki, mniam ;) Sliczne masz kwiatki.
OdpowiedzUsuńmniam maliny, szkoda, że są tak krótko:/
OdpowiedzUsuńTeż nad tym ubolewam :(
Usuńmaliny, oj zjadłabym
OdpowiedzUsuńA ja na maliny mam alergię:P
OdpowiedzUsuńkwiatki śliczne! ;)
pozdrawiam :*
http://sarenkowa.blogspot.com/
Nie zazdroszczę! :)
UsuńU mnie już dawno malin nie ma, ale poziomki jeszcze kwitną...
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia - naprawdę od razu robi się przyjemniej na duchu...
Następne takie dopiero za rok :(
Usuńnie lubię jesień głównie przez wilgotne powietrze, bo moje poranne prostowanie włosów szlak trafia:/
OdpowiedzUsuńDokładnie tak! Ja już się poddaję!
Usuńoj brakuje tych ciepłych i słonecznych dni brakuje.. jak to jest, że nawet jak słońce świeci to już tak nie grzeje jak latem?! skąd ono wiedziało, że idzie jesień?! ;)
OdpowiedzUsuńa malinki prześliczne, szkoda, że to już ostatnie zbiory...
ps. organizuję kampanię dotyczącą barwników w żywności - jeśli zainteresuje Cię ten temat to zapraszam regularnie na mojego bloga;)
pozdrawiam!
Dziękuję i będę odwiedzać :)
UsuńMaliny!!! :)
OdpowiedzUsuńNom :)
Usuńpiękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuń:) dziękuję, bardzo mi miło
UsuńJak się patrzy na takie zdjęcia, to od razu cieplej :)
OdpowiedzUsuńI tak do wiosny :)
Usuńale będe tęsknić za malinkami ;)
OdpowiedzUsuńTak, jak wszyscy ;)
UsuńO, maliny :))) uwielbiam je! ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że już ostatnie :(
UsuńZazdroszczę widoków, jest bajecznie!
OdpowiedzUsuń