Hej Dziewczyny!
Jestem tylko na chwilę, bo ciekawa jestem Waszego zdania :)
Od jutra w Biedronkach będzie można kupić buty a la emu. Buty jak buty? Czu raczej niekobiecie kapcie? A może wygoda przede wszystkim? Kupiłybyście takie podróbki na jeden (?) sezon? Miałyście już? A może oszczędzacie na oryginalne? Albo jeszcze lepiej - już macie je w swojej Waszej szafie? Jeśli tak to zazdroszczę, a póki co będę musiała zadowolić się tymi :D
Ciekawe czy uda mi się dotrzeć do sklepu i jakoś je przymierzyć? W obecnej sytuacji to będzie spore wyzwanie, ale przecież kiedyś trzeba w końcu wyjść z domu. A motywacja właśnie się pojawiła. i to ogromna :D
Piszcie, co myślicie. Ciekawa jestem Waszych opinii :)
Pozdrawiam!
P.S. Emilio, dziękuję i odpowiem na pewno :)
Fajne są, ale ja się w takich butach nie czuję jakoś ;)
OdpowiedzUsuńDo szpilek im daleko ;)
Usuńwygodne owszem bo płaskie, ja mam podróby niestety chłoną wodę:/ chciałabym oryginalne ale szkoda mi na nie pieniędzy
OdpowiedzUsuńDość spory to wydatek, a tak to można co sezon kupować inny kolor :) Co kto lubi :) Buty wyłącznie na suche dni!
UsuńMi się od dawna takie butki podobają.. :P
OdpowiedzUsuńale wydaje mi się,że na chlape takie buty się nie nadają.. na mrozy owszem :) .. 30zł kosztują, to nie majątek ;)
możesz zaryzykować:*
http://sarenkowa.blogspot.com/
Dokładnie tak :)
UsuńKiedyś pisałam o takich butach u siebie to dostałam komentarze z prośbą, bym ich nie kupowała bo na kobiecych nogach to wygląda strasznie :)
OdpowiedzUsuńJeszcze wcześniej takie miałam, kupiłam w Tk Maxx. Głupie jest to, że te buty przemakają (nie mówię tu o wodoodpornych Emu) więc nadają się, gdy nie ma śniegu i jesteśmy pewne, że nie zacznie lać. Mnie osobiście, z doświadczenia, nie podobało się, że na jasnych butach robiły się plamy z brudu, a po dłuższym używaniu pięty były tak dziwnie splaszczone.
Czy kupić nie wiem, zależy, co potrzebujesz. Jak pisałam - na pewno nie są to buty za każdą pogodę. No i są cholernie oklepane, szczególnie przez młodsze pokolenia :) Ale to Tobie ma się podobać. I w sumie jak się wahasz to sobie podaruj. Jestem za tym, by kupować tylko to, co bardzo chcemy, gdzie nie ma miejsca na wahanie :)
Nie wahałam się i kupiłam - po prostu miałam na nie ochotę :) Byłam ciekawa czy dobrze się będę w takich czuć, choćby z tych względów, o których piszesz. Serdecznie dziękuję za odpowiedź :)
UsuńZgadzam się z kobietkami powyżej. Mam takie, kupiłam je nawet też w biedronce, dwa lata temu i nie są jednosezonowe, bo mam je do dziś, ale, niestety, nadają się tylko na suchą i bezśniegową pogodę, bo przemakają i nogi w nich przemarzają. Ale... są mega wygodne, jak dla mnie :) uwielbiam je nosić...
OdpowiedzUsuńJest jeszcze jeden mankament: faceci ich nie lubią. Mój mąż ich wręcz nie cierpi. No, bo co tu dużo mówić: kobietom mogą wydawać się słodkie, ale noga za seksownie to w nich nie wygląda... :) I z tego też powodu nie zakupiłabym oryginałów za masakrycznie wielkie pieniądze.
Nie polecam, jeżeli chcesz je często nosić, bo naprawdę rzadko kiedy się nadają-jesienią zazwyczaj pogoda nie pozwala w nich chodzić :/
To, że nie nadają się na deszcz i chlapę, to oczywiste. I na pewno nie są to buty do zadań specjalnych, ale myślę, że na co dzień dobrze się spiszą :)
UsuńFaceci ich nie lubią? Co z tego! Ciepło i wygoda przede wszystkim :)
Ja na Emu jeszcze nie zarobiłam :P Noszę tylko pseudo emu i niektóre przeżywają jeden inne więcej sezonów, a noszę je intensywnie i w każdą pogodę. Impregnuje je od czasu do czasu aby nie przemakały i wio. Nie ma nic lepszego jak ciepłe (albo i gorące) stopy zimą!. Ja bym je kupiła, za tą cenę nie można zrobić źle :) Daj znak czy się zdecydowałaś :)
OdpowiedzUsuńKupiłam :D może też spróbuję jakoś je zaimpregnować. Dla mnie to takie biegacze, jak tenisówki albo japonki, a to że wszyscy w nich chodzą jakoś mnie nie rusza :)
Usuńja bardzo lubię :) najwygodniejsze buty na świecie! I zgadzam się z dziewczynami- faceci ich nie lubią, mój chłopak wręcz nienawidzi! :) W tym roku kupiłam sobie takie z CCC, wydają się mieć solidniejszą podeszwę, no ale zobaczymy ile wytrzymają :)
OdpowiedzUsuńWiem, że w sieciówkach można też kupić, ale właśnie ciekawe czy cena w tym wypadku wpływa na jakość :)
UsuńFaceci nie lubią też kaloszy, ponoć ;)
Już widzę po innej miniaturce, że je kupiłaś i spoko, bo ja mam nie dość, że podróby, to jeszcze z lumpa i śmigam trzeci sezon! No, teraz będzie ich trzeci :)
OdpowiedzUsuńI czekam na odpowiedź w TAGu, ale spokojnie - jestem cierpliwa.
Kupiłam, a co tam! I myślę, że nie będę żałować, chyba że tego, że tak późno :D
UsuńOdpowiem, odpowiem - cierpliwości ;)