Miałam nadzieje, że po nawoływaniach z ostatniego posta, lato postanowiło do nas wrócić na dłużej. I wróciło, ale tylko do dzisiaj, bo poranek znowu powitał nas chłodem, szarym niebem i wciskającym się wszędzie nieprzyjemnym, chłodnym wiatrem.
Może to i lepiej, bo dzisiaj i tak nie mogłabym pozwolić sobie na relaks na świeżym powietrzu. Mam do nadrobienia trochę papierkowej roboty dla Męża i jego firmy. Poza tym właśnie czekam na właścicieli mieszkania, żeby przedłużyć umowę najmu. No i czeka mnie jeszcze parę rzeczy do zrobienia w związku z jutrzejszym dniem, ale o tym później :)
Wrocław odwiedzałam w poniedziałek i wtorek w jedynym i niepowtarzalnym towarzystwie załogi z byłej pracy!
Były przepyszne lody w Tralalala Cafe.
![]() |
źródło: facebook.pl |
![]() |
źródło: facebook.pl |
![]() |
źródło: facebook.pl |


Nie obyło się też bez szybkich zakupów
Rossmann
Chusteczki odświeżające do torebki, a z zasadzie to do rąk ;)
Krem Ziaja Kozie mleko na dzień nawilżanie (jest jeszcze krem na noc - wygładzanie, ale nie zdecydowałam się na razie. kremy na noc jeszcze mam, a ten, którego używałam na dzień się skończył i postanowiłam wypróbować coś nowego).
Kolejne opakowania suchego szamponu do włosów z Isany i maseczki antybakteryjnej Soraya.
Oraz nowość dla mnie - płyn do higieny intymnej Facelle, który według poleceń wizażanek i blogerek można używać także do włosów i do mycia całego ciała.
i przecenowe łupy z tescowej marki F&F (niestety nie było zbyt wiele czasu na buszowanie po sklepach, choć też i wyprzedaże mają się ku końcowi, a w Tesco zawsze się coś znajdzie na dobry nastrój :)
![]() |
sukienka w grochy |
![]() |
jeszcze coś letniego |
![]() |
i już coś jesiennego |
Fajnie, że wracasz do Wrocławia i że ostatni wyjazd był tak udany. Ja też bardzo lubię to miasto i na chwilę obecną tylko tu chcę mieszkać :-) Bardzo fajne to "coś jesiennego" upolowałaś! Ja widziałam wczoraj w którymś z magazynów shoppingowych sukienkę utrzymaną w militarnym trendzie, właśnie z F&F, i w przyszłym tygodniu pójdę jej poszukać:-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że nawet nie zwróciłam uwagi na nową kolekcję. Buszowałam tylko między wyprzedażowymi wieszakami.
UsuńJa już zaprzestałam z wyprzedażami, co za dużo, to niezdrowo.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to był zarazem początek i koniec wyprzedaży. No, poza jedną sukienką upolowaną w lipcu :)
Usuńtez mam te sandalki
OdpowiedzUsuńnawet ten sam kolor
Tesco gora :)
Dokładnie - Tesco górą! :)
UsuńŁupy wyprzedażowe pierwsza klasa!!! Ja nie wiem jak Ty zawsze znajdziesz na F&F takie perełki!!! i mam nadzieję , że powtórzymy Twój wypad jak najszybciej! :*
OdpowiedzUsuńPowtórzymy! Ty też się pochwal swoją ostatnią perełką w postaci żakietu!
Usuń