czwartek, 9 sierpnia 2012

Pump up & Growing Lashes

Tak, jak obiecałam pokazuję efekty, jakie dają dwa użyte jednocześnie tusze rossmannowskich marek Wibo i Lovely. Oba mają po 8 ml i kosztują niecałe 10 zł.
Po pierwsze Growing Lashes Stimulator Mascara - pogrubiająca i stymulująca wzrost rzęs (zdjęcie z internetu, moje obecne opakowanie jest już dość sfatygowane - napisy szybko się ścierają) 
Używam go już od ponad roku. Najlepszy jest jak już troszkę podeschnie, ale niestety z czasem się kruszy (u mnie 2 miesiące używania to max).
Silikonowa szczoteczka nie jest zbyt duża, ale gęsta. Ładnie pogrubia i rozczesuje rzęsy. Nie zauważyłam, aby tusz stymulował ich wzrost, co jednak go nie dyskwalifikuje. Za tę cenę efekt jest genialny!

kafeteria.pl 

I po drugie Curling Pump Up Mascara podkręcająca i unosząca rzęsy. Moje pierwsze opakowanie, ale już wiem, że nie ostatnie. Szczoteczka także jest silikonowa, ale ma dłuższe włoski. Podkręca, wydłuża, pogrubia. Wszystko w jednym.




Jeśli o mnie chodzi, to lubię mocno wytuszowane rzęsy. Efekt przy użyciu tych dwóch tuszy jak dla mnie jest rewelacyjny. Jak dla mnie to efekt sztucznych rzęs (niczym Kasia Tusk:)





Wczoraj nie udało mi się niczego załatwić, dlatego teraz ruszam w miasto.
Miłego dnia Wam życzę :)


4 komentarze:

  1. o, może sobie kupię, bo pump up zwróciła ostatnio moją uwagę :)
    + obserwuję i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie w tej chwili używam tej maskary z Wibo i jak dotąd sprawdza się świetnie! Rzeczywiście trochę się osypuje, ale jaki tusz nie będzie się rozmazywał, po dajmy na to 8-9 godz. pracy? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie to racja :) Nie oczekujmy zbyt wiele, ale fakt faktem, że poza tym małym minusem spisuje się znakomicie

      Usuń