czwartek, 23 sierpnia 2012

Ale kino!


W tak zwanym międzyczasie, między leżakiem a basenem, między kawą mrożoną a zimną piwolemoniadą, pomyślałam sobie, że poszłabym do kina, co jest dziwne, bo generalnie do kina chodzę rzadko, nawet bardzo rzadko. W ogóle z filmami nie jestem za pan brat - oglądam mało i nieczęsto. I tak sobie przypomniałam, że przecież w kinie byłam jakiś czas temu z Siostrą, a że zaległe zdjęcia czekają, więc oto one :)


Swoją drogą kiepski film (Magic Mike), więc i sala była puściutka, poza nami dwiema i pięcioma innymi osobami.




Jest i Sis, którą pozdrawiam, jeśli tu zagląda :D




I dla Was wszystkich też słoneczne pozdrowienia :)

6 komentarzy:

  1. Ja też bym poszła do kina:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale masz piękną bluzeczkę :D
    pozdrowienia dla sis :P

    OdpowiedzUsuń
  3. slaby film
    moja kolezanka byla na nim juz 4 razy i planuje kolejny raz
    ja widzialam tylko fragmenty i smiejemy sie ze mozna dostac orgazm od samego patrzenia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nawet te fragmenty, gdzie było na co popatrzeć momentami były dla mnie żałosne

      Usuń
  4. podobne jesteście z siostrą do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z wiekiem chyba coraz bardziej, bo od niedawna dużo osób nam to mówi :)

      Usuń