poniedziałek, 30 lipca 2012

Bardzo leniwy poranek


O 5 rano wyprawiłam Męża na pięciodniowe szkolenie do Ol. Jak to mówi przysłowie: "Od Anki zimne wieczory i poranki" i rzeczywiście tak było. Brrr! Więc bez wyrzutów sumienia wskoczyłam z powrotem do łóżka i w zasadzie jestem w nim do tej pory ;) 
Jedyną aktywnością dotąd było królewskie śniadanie na słodko, zjedzone bez pośpiechu przy radosnym gwarze dzieci dobiegającym z osiedla przez otwarty balkon i promieniach słońca wkradających się przez zasłonięte żaluzje. 

Francuskie tosty, czyli chlebek opiekany na słodko:

  • jajko
  • mleko
  • cukier waniliowy, który tak naprawdę jest wanilinowym 

  • opcjonalnie można dodać trochę zwykłego cukru, różne aromaty, cynamon itp. 
  • masło lub olej do smażenia
Gotowe tosty można jeść z różnymi dodatkami - owoce, syropy, dżemy. W zależności od upodobań i ochoty. 
Ja dzisiaj wybrałam 



I do tego oczywiście kawa z mlekiem 


Gotowe tosty prezentowały się tak 





Smacznego! 

Teraz uciekam odebrać dowód osobisty z nowiuśkim nazwiskiem i adresem zamieszkania. 
Nieobecność Męża można wykorzystać na prace domowe dzisiaj oraz wyjazd w rodzinne strony i do mojej Kochanej Siostruni jutro! Już nie mogę się doczekać :D


P.S. Jeszcze dzisiaj  zapraszam na wczorajszy strój dnia



Miłego dnia wszystkim zaglądającym!

5 komentarzy:

  1. Mm.. ale pyszne śniadanko :-)
    Ps. Kiedy wyszłaś za mąż?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam spróbować:)
      Szczęśliwą mężatką jestem od maja.

      Usuń
  2. Mniaaaam... uwielbiam śniadanka na słodko i tą biedronkową konfiturkę, jest przepyszna! :)
    Mam nadzieję, że miło spędziłaś czas z najbliższymi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, jest przepyszna!
      A niedziela upłynęła dość przyjemnie, dziękuję :)

      Usuń
  3. jutro na śniadanie będą takie tosty! dzięki za pomysł :)

    OdpowiedzUsuń