poniedziałek, 23 lipca 2012

Sukienka z wyprzedaży

W zeszłym tygodniu odwiedziła mnie siostra. Jej wizyta, choć zdecydowanie (!!!) za krótka była intensywna i  owocna :) Razem wybrałyśmy się na zakupy, ale nie dlatego, że miałyśmy coś upatrzonego; raczej z chęci kupienia czegokolwiek. 
Nie sądziłam, że ta sukienka będzie na mnie pasować. Wzięłam ją do przymierzenia tak od niechcenia. Siostra nie była przekonana, ale uparłam się i kupiłam :D Będzie idealna na małą uroczystość rodzinną, która już w najbliższą niedzielę.
Sukienka Mohito 59.99 (przecena 50%) 




Drogą eliminacji :D zostały do niej dobrane te buty - w kolorze ni to szarym ni to zielonym - zależy kto patrzy :D Kupione w Deichamanie już ponad dwa lata temu (69,99)


W każdym razie myślę, że będą się ładnie komponować z ciemnozielonymi elementami na sukience. 
Co do biżuterii to jeszcze kwestia do przemyślenia. Zdecyduję się albo na jakieś delikatne kolczyki albo bransoletkę, żeby nie było za dużo - kolorowe kwiaty na całej sukience, pasek i spora falbana na dekolcie to i tak dużo. 
No i jeszcze torebka... 

zdjęcie allegro

Ale pytanie czy dojdzie do mnie do piątku naszą kochaną pocztą? Prześpię się z tym i jutro trzeba będzie zdecydować, ale jest sporo argumentów ZA - wygląd, cena, no i przede wszystkim fakt, że żadnej jasnej kopertówki nie posiadam :D 

Dobranoc :* 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz