Weekend, weekend i po weekendzie.
Niedziela to chyba pierwszy dzień w Nowym Roku, który od rana do wieczora mogliśmy spędzić razem. Powoli i spokojnie. Chłonąc siebie nawzajem. Słuchając uważnie każdego słowa i ciesząc się każdym gestem. Bez pracy, bez telefonów, bez tysiąca miejsc, do których trzeba pojechać i miliona spraw do załatwienia.
Z niecierpliwością czekam na następny taki...
...a póki co czas zacząć kolejny tydzień.
Oby był jeszcze lepszy niż poprzedni, czego i Wam i sobie życzę!
![]() |
weheartit.com |
![]() |
weheartit.com |
Jejciu, naprawdę dziwnie znowu to przeżywać. Początki nowej pracy. Stres, wielka niewiadoma, co mnie czeka i co się wydarzy, a jednocześnie to, że już nie mogę się doczekać :)
Fajne takie leniwe niedziele:)
OdpowiedzUsuńtez kocham weekendy i zaluje ze taaaak szybko sie koncza :( powodzenia w nowej pracy ;D
OdpowiedzUsuńpowodzenia!!!
OdpowiedzUsuńPowodzenia :) daj znać jak było :)
OdpowiedzUsuńWitam Cię serdecznie po dłuższej przerwie :-) Widzę, że wiele pozytywnych zmian - plan budowlany wykonany, trochę czasu dla siebie znalezione, no i upragniony zawodowy krok do przodu poczyniony :-) Trzymam kciuki! A można wiedzieć w jakiej branży teraz pracujesz?
OdpowiedzUsuńDziekuję serdecznie za miłe komentarze :)
OdpowiedzUsuńJa tez zawsze (np. po dłuższej przerwie - takiej, jak teraz) chodziłam do pracy z jakąś taką ekscytacją połączoną z małym stresem :) Teraz okazuje się, że jednak nie wrócę do pracy tak szybko jak myślałam - wiadomo. [Bo zawsze mieliśmy przerwę na XII, I i II. Ot, takie odwrócone wakacje ;) Gwoli wyjaśnienia.] Ech, życzę Ci więcej takich beztroskich dni!
OdpowiedzUsuńI wzajemnie, bo za niedługo będzie masa obowiązków :)
UsuńŚwietne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńA co do posta i jego treści to prawda najlepsze są dni kiedy można wyłączyć telefony i spędzić czas sam na sam ze swoją drugą połową i chłonąć każdą chwilę jak gąbka wodę :)
pozdrawiam!
Prawda, prawda :)
Usuń