piątek, 11 kwietnia 2014

Halo halo

Rok później...
O rok szczęśliwsza
O rok starsza
O rok bogatsza w doświadczenia
Od pół roku w domu
Z pięciomiesięcznym brzdącem na rękach
Z połową włosów na głowie po ciąży
Z kolejnymi kilogramami nadwagi
Z mnóstwem rzeczy do zrobienia
I wiecznym brakiem czasu
Zastanawiam się nad reaktywacją
A może tak tylko wpadłam na chwilę
Nie wiem
Zobaczymy co będzie

3 komentarze:

  1. Witaj :-) Fajnie, że wróciłaś - choćby na chwilę. Gratuluję wszystkiego, co się wydarzyło. Oczywiście szczególnie zostania mamą i przeprowadzenia się do wymarzonego domu. Ja deklaruję, że chętnie wrócę do czytania i kontaktu. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana, ja ciągle czekam! :) Cudowne wieści, teraz jest Was troje!!! Wiesz, mi ciężko było się "pozbierać" blogowo z maluszkiem u boku. Tak naprawdę odetchnęłam dopiero, kiedy Olek skończył pół roku. Postanowiłam sobie, że będę zamieszczać minimum dwie notki w miesiącu i jak na razie się z tego wywiązuję :) Także nawet jeśli będziesz zaglądała tu nieczęsto, pamiętaj, że we mnie masz stałą czytelniczkę :* Buziaczki dla najmłodszej latorośli!!! I jeśli wrócisz choćby na chwilkę, daj znać - mój adres blogowy znasz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. :):):):):):):) Ja nie wiem jak Ty to robisz...Mam wrażenie, że Twoja doba trwa przynajmniej 30h:) W każdym razie trzymam kciuki i zaglądam od czasu do czasu :* buźki dla Szkraba

    OdpowiedzUsuń